9.5 - 10.5. Patrik mówi :
To była nasza pierwsza lokalizacja "noCamp" i byliśmy nią zachwyceni. Im dłużej tu przebywaliśmy, tym bardziej to miejsce nam się podobało. Widok na zamek z posiadłości jest wspaniały, w rzeczywistości nie wiem, czy natknęliśmy się na lepszy podczas spaceru po okolicy. Chociaż czasami przechadzają się tłumy turystów, teren jest tak cudownie zarośnięty, że tak naprawdę nikogo nie zauważasz. Stary dom (w którym nikt nie mieszka) sprawia tajemnicze wrażenie i doskonale ilustruje atmosferę panującą pod zamkiem. Za domem znajduje się fajny kominek i kolejna część ogrodu. Wejście jest nieco - i nie chcę tu mówić, że gorsze - ciekawsze. Wręcz przeciwnie, podobało mi się, to było jak przejażdżka do innego świata. A brama tak naprawdę mi nie przeszkadzała, w tym miejscu chodzi o ziemię, a nie o bramę. Mieliśmy ze sobą psa, który również świetnie się bawił. Podsumowując, boskie doświadczenie. Aha, i mają świetne domowe ciasta na dole w gospodarstwie.